Zapraszamy do Fromborka!

ul. Katedralna  8
14-530 Frombork
Kategorie
GMACH GŁÓWNY

Kopernik Szukalskiego

Ekspozycja zorganizowana została w witrynie na ryzalicie północnym Gmachu Głównego Muzeum. Prezentujemy na niej trzy grafiki Stanisława Szukalskiego z niezwykłymi przedstawieniami Mikołaja Kopernika. Dwie ryciny stanowią najnowszy nabytek w muzealnej kolekcji grafiki współczesnej. Zakupione zostały podczas kwietniowej aukcji internetowej (2023 r.) w Domu Aukcyjnym „DESA Unicum”. Trzecia grafika aktualnie znajduje się w kolekcji prywatnej Pana Emila Przepiórskiego.

Postać Kopernika była szczególnie bliska Szukalskiemu. Wielokrotnie pojawiała się w jego twórczości, a stworzony przez niego wizerunek astronoma-herosa jest szalenie oryginalny, intrygujący i rewolucyjny. W 1914 r. Szukalski wyrzeźbił swój autoportret, przedstawiając siebie jako Kopernika. Już wtedy, na początku swojej drogi artystycznej, utożsamiał się z postacią tego wielkiego uczonego.

Znanych jest kilka wykreowanych przez Szukalskiego wizerunków Kopernika. Pierwszym był wspomniany wcześniej autoportret (uchwycone w ruchu popiersie). Drugim – nieszablonowe, ekspresyjne przedstawienie na projekcie 100-złotowej monety z 1925 r., które zdobyło trzecie miejsce na ogłoszonym przez Mennicę Polską konkursie. Była to pierwsza polska moneta (próbna) z wizerunkiem Mikołaja Kopernika. Kilkanaście lat później rewers tej monety został użyty przez Szukalskiego również na medalu. W 1935 r. powstał projekt monumentalnego dzieła rzeźbiarskiego w tzw. Duchtyni na dnie Smoczej Jamy w Krakowie (Duchtynia była ideą nigdy niepowstałego, nowego, narodowego miejsca kultu), gdzie również m.in. pojawia się podobizna Kopernika (popiersie). Na bazie tego wizerunku (trzeciego już) w 1973 r. wybito medal. Wyobrażony został tu rogaty Kopernik, z nagim torsem, który cyrklem mierzy przestrzeń od serca – Ziemi do mózgu – Słońca. Wtedy też powstał kolejny projekt pomnika, w dwóch wariacjach; tym razem jedyną figurą był Mikołaj Kopernik (czwarta koncepcja). Pomnik najprawdopodobniej stanąć miał w Krakowie, a jego projekt zreprodukowany został w technice serigrafii i cynkografii. Tym razem mamy do czynienia z całą postacią astronoma, monumentalną, umięśnioną, półnagą, heroiczną, ukazaną w dynamicznej pozie. Ostatnią kreacją fromborskiego uczonego w twórczości Stacha z Warty była seria plakatów oraz kart pocztowych, wydanych również w roku 1973. Grafika wykorzystywała znany już nam, efektowny, ale tym razem jeszcze bardziej dopracowany wizerunek mojżeszowego Kopernika z projektu Duchtyni oraz medalu.

Stanisław Szukalski, zw. Stachem z Warty (1893-1987) – niepokorny geniusz, kontrowersyjny indywidualista, skandalista, ale przede wszystkim rzeźbiarz, rysownik, grafik, projektant i teoretyk sztuki, założyciel grupy artystycznej Szczep Rogate Serce, a także twórca pseudonaukowej teorii zermatyzmu.

„Kopernik Szukalskiego”

Ekspozycja czasowa w Gmachu Głównym (Dawny Pałac Biskupi)
ul. Katedralna 8, Wzgórze Katedralne, Frombork

Koordynatorka, autorka treści planszy:
Żaneta Wlizło

Realizacja techniczna wystawy:
Andrzej Długołęcki, Dariusz Grzesiak, Paweł Chorostian

Opracowanie graficzne:
Janusz Goliński

Kategorie
GMACH GŁÓWNY

Spacer po niebie

Z okazji jubileuszu 50-lecia Planetarium otworzyliśmy wystawę „Spacer po niebie”, która przedstawia niebo widziane oczami naszych przodków. W planetarium możemy oglądać czyste rozgwieżdżone niebo bez względu na to jaka aura panuje na zewnątrz, podobnie na mapach nieba.

Wygląd map nieba zmieniał się na przestrzeni wieków. Jako pierwsze we wszystkich kulturach pojawiły się gwiazdozbiory pasa Zodiaku, gdyż na ich tle wędruję Słońce, Księżyc i planety. Używane przez nas obecnie nazwy gwiazdozbiorów półkuli północnej i w przybliżeniu ich rozmieszczenie na niebie pochodzą od starożytnych Rzymian, którzy z kolei przejęli je po Grekach. Konstelacje półkuli południowej w większości powstały, gdy w XVI wieku europejscy żeglarze odkrywali nowe lądy, a także nieznane dotąd układy gwiazd. Nowe gwiazdozbiory wprowadzał na sferę niebieską między innymi Jan Heweliusz.

Na wystawie prezentujemy znajdujące się w zbiorach Muzeum Mikołaja Kopernika mapy nieba i starodruki z wizerunkami gwiazdozbiorów. Spoglądając w czyste, rozgwieżdżone niebo, trudno się nie zachwycić. Mimo, że dzisiaj wiemy o wiele więcej o budowie świata, niż wiedzieli nasi przodkowie, to patrząc w gwiazdy wiąż odczuwamy dotyk tajemnicy.

„Spacer po niebie”

Wystawa czasowa w Gmachu Głównym (Dawny Pałac Biskupi)
ul. Katedralna 8, Wzgórze Katedralne, Frombork

Kurator wystawy:
Małgorzata Czupajło

Scenariusz wystawy:
Małgorzata Czupajło

Wsparcie merytoryczne:
prof. dr hab. Jarosław Włodarczyk

Realizacja techniczna wystawy
Andrzej Długołęcki, Dariusz Grzesiak, Paweł Chorostian

Opracowanie graficzne:
Janusz Goliński

Kategorie
GMACH GŁÓWNY

Od Petita i Godela do współczesności – kolekcja kopernikanów Oresta Paszkowycza

„Od Petita i Godela do współczesności – kolekcja kopernikanów Oresta Paszkowycza” to wystawa prezentująca zaledwie ułamek największej na świecie prywatnej kolekcji kopernikanów należącej do Pana Oresta Paszkowycza. Obecnie kolekcja liczy ponad 10 000 eksponatów i składa się z monet, banknotów, obligacji, środków zastępczych, medali, medalionów, plakiet, żetonów, medalików, filatelistyki, grafiki, małej rzeźby, sztuki użytkowej etc. Na wystawie eksponujemy ich ok. 400.

Orest Paszkowycz jest wybitnym znawcą tematyki kolekcjonerskiej poświęconej Mikołajowi Kopernikowi. Udziela w tym zakresie wielu konsultacji, zajmuje się również jej popularyzacją. Swoje zbiory udostępnia do opracowań naukowych. Kolekcja eksponowana była na kilkudziesięciu wystawach, zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych, w wielu muzeach. U nas gości po raz drugi, choć tym razem w znacznie szerszym zakresie (a to nadal zaledwie 4% całości!).

„Od Petita i Godela do współczesności – kolekcja kopernikanów Oresta Paszkowycza”

Wystawa czasowa w Gmachu Głównym (Dawny Pałac Biskupi)
ul. Katedralna 8, Wzgórze Katedralne, Frombork

czerwiec – grudzień 2023

Właściciel kolekcji:
Orest Paszkowycz

Kurator wystawy:
Marta Aniela Jagła

Scenariusz wystawy:
Marta Aniela Jagła

Kwerenda:
Marta Aniela Jagła, Mirosław Jonakowski

Koncept scenograficzny wystawy:
Marta Aniela Jagła

Wsparcie merytoryczne:
Orest Paszkowycz, Tomasz Bylicki

Realizacja wystawy:
Marta Jagła, Orest Paszkowycz, Grzegorz Stanczyk, Mirosław Jonakowski, Żaneta Wlizło, Paulina Dudek-Sobieska, Dorota Wójcik

Realizacja techniczna wystawy:
Andrzej Długołęcki, Dariusz Grzesiak, Paweł Chorostian

Opracowanie graficzne:
Tamara Kwiatkowska

Tłumaczenie w j. angielskim:
Łukasz Gos-Furmankiewicz

Zdjęcia:
Bożena i Lech Okońscy

Kategorie
GMACH GŁÓWNY

Mikołaj Kopernik – życie i dzieło

Mikołaj Kopernik jest postacią powszechnie znaną. Przez wieki jego życie było i jest do dzisiaj przedmiotem zainteresowania historyków, astronomów i osób zwyczajnie próbujących zgłębić jego geniusz. Badania i dociekania na temat życia i działalności Kopernika zawsze nasilały się w okresie obchodów okrągłych rocznic jego urodzin. Wówczas powstało wiele publikacji i przedmiotów upamiętniających postać astronoma.

Frombork jest miejscem, w którym Mikołaj Kopernik spędził 30 lat swojego życia. Zachowały się tutaj budynki, w których przebywał i pracował – katedra, kapitularz, wieża, którą nabył na mieszkanie. Nie zachowały się przedmioty ruchome, które były jego własnością. Wystawa „Mikołaj Kopernik – życie i dzieło” przedstawia postać astronoma na tle epoki, poprzez publikacje, mapy, monety i inne przedmioty, które w tym czasie powstały i były używane. A także poprzez jego wizerunki i przedstawienia scen z jego życia, które powstały dla upamiętnienie wielkiego uczonego.

Wystawa prowadzi zwiedzającego od stereotypu Mikołaja Kopernika zapatrzonego w niebo ze swojej wieży, przez różne rodzaje jego działalności, do obrazu człowieka, który poświęcał astronomii każdą wolną chwilę i dzięki tej pasji zapisał się w historii jako twórca teorii heliocentrycznej.

Ekspozycję otwiera galeria portretów Mikołaja Kopernika. Prezentujemy tu kopie najstarszych i najbardziej znanych malarskich portretów uczonego i oryginalne wizerunki graficzne ze zborów naszego muzeum. Obok nich rzeźbiarskie przedstawienia uczonego.

Z sali wizerunków przechodzimy na ekspozycję, która chronologicznie prowadzi nas przez życie i działalność Mikołaja Kopernika. Rozpoczynamy od młodości – lat nauki i podróży, które po opuszczeniu Torunia Mikołaj Kopernik spędził w Krakowie i we Włoszech. Po zdobyciu tytułu doktora prawa kanonicznego i prawa wykonywania zawodu lekarza przybył na Warmię, aby początkowo przebywać na dworze biskupa Łukasza Watzenrode w Lidzbarku Warmińskim.

Przedstawiamy Warmię, która od 1466 r. należała do Prus Królewskich. Na mapie Warmii zaznaczamy główne miejsca pobytu M. Kopernika : Lidzbark Warmiński – na dworze bpa Łukasza, Olsztyn – administrator dóbr kapituły, Frombork – miejsce pracy i obserwacji.
Opisujemy warmińską kapitułę katedralną i działalność publiczną Mikołaja Kopernika pełniącego urząd kanonika pod rządami biskupów: Łukasza Watzenrode, Fabiana Luzjańskiego, Jana Dantyszka, Maurycego Ferbera. Najbardziej znaną funkcją pełnioną w kapitule przez uczonego jest urząd administratora dóbr i związany z tym pobyt na zamku w Olsztynie.

Wystawa kolejno prowadzi zwiedzającego przez różne aspekty działalności uczonego.Przedstawiamy Mikołaja Kopernika jako kartografa, lekarza, ekonomistę i astronoma.
Współpracował z Bernardem Wapowksim, ojcem polskiej kartografii, przy opracowywaniu mapy Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego.Leczył biskupów i kanoników, ale był także lekarzem zarazowym, gdy w 1519 r. epidemia zagrażała północnej Warmii – okolicom Braniewa i Fromborka. Jako ekonomista sformułował prawo powtórzone niezależnie w połowie XVI stulecia przez angielskiego ekonomistę Tomasza Greshama – głoszące iż pieniądz gorszy ( z lichego kruszcu) wypiera z obiegu pieniądz lepszy, stało się podstawą do spojrzenia społeczeństwa na zachodzące kryzysy gospodarcze z punktu widzenia prawideł obrotu pieniężnego.

Astronomię Mikołaj Kopernik uprawiał z zamiłowania. Na wystawie prezentujemy rekonstrukcje używanych przez niego instrumentów, ustawione na zainscenizowanym „pavimentum” (tarasie obserwacyjnym), faksymile rękopisu „De revolutionibus” i wydanie dzieła. Sformułowana prze z Kopernika teoria heliocentryczna zapoczątkowała zmiany w postrzeganiu budowy wszechświata. Żaden z uczonych nie mógł być wobec niej obojętny. Na wystawie prezentujemy portrety tych uczonych, którzy przyczynili się do powstania współczesnego obrazu świata: Tycho Brahe, Jana Keplera, Galileusza, Izaaka Newtona.

Wystawa pokazuje postać Mikołaja Kopernika, który żył w określonej rzeczywistości. Badania naukowe były częścią jego życia wypełnionego codziennymi obowiązkami ale to właśnie one zapewniły mu szczególne miejsce wśród uczonych i pamięć potomnych.

Kurator wystawy: Małgorzata Czupajło

Realizacja techniczna wystawy: Andrzej Długołęcki, Dariusz Grzesiak, Paweł Chorostian

Tłumaczenie wystawy na j. angielski: Małgorzata Fowler

Kategorie
GMACH GŁÓWNY

Witraże braniewskie

Ekspozycja prezentuje skrzydła okienne z budynku, w którym w latach 1907-1945 mieściło się Starostwo Powiatowe (Kreishaus), a po 1945 roku Urząd Miasta Braniewa.

W sali posiedzeń znajdowało się sześć okien (po trzy od strony północnej i południowej), a w nich dwanaście skrzydeł okiennych z wypełnieniem witrażowym przedstawiającym widoki miast należących do braniewskiego powiatu. Po ostatniej wojnie ocalały tylko okna od strony północnej z widokami Fromborka (w centrum), Ornety i Pieniężna. Po pożarze budynku w roku 1982 okna poważnie uszkodzone zostały zdjęte.

W 2002 roku trafiły jako depozyt do Muzeum Mikołaja Kopernika, a w roku 2007 burmistrz Miasta Braniewa Henryk Mroziński przekazał je w darze do zbiorów muzealnych. Ich konserwację i rekonstrukcję przeprowadzono we wrocławskiej pracowni Sławomira Oleszczuka.

Kategorie
GMACH GŁÓWNY

Witraże fromborskie

Historia ostatniego oszklenia katedry NMP we Fromborku zaczęła się, w sposób dość niezwykły w lipcu roku 1867, kiedy to potężna burza gradowa spowodowała poważne uszkodzenie okien (zwłaszcza północnych). Wkrótce po tym wydarzeniu kapituła fromborska podjęła decyzję o ich odnowieniu

Do tej pory w katedralnych oknach znajdowało się bezbarawne, ołowiowe przeszklenie w postaci romboidalnej kratownicy, jedynie od północnej strony ubogacone kolorowym obramieniem. Tylko w Kaplicy Polskiej istniały witraże dywanowe, wykonane w 1861 r., przez Instytut Witrażowy Adolpha Seilera z Wrocławia (dwa okna).

Prace nad oszkleniem katedry ciągnęły się przez pięćdziesiąt siedem lat (do 1911 r.), a udział w nich wzięły trzy znakomite pracownie: Adalberta Rednera z Wrocławia, Josepha Machhausena z Koblencji i Heinricha Oidtmanna z Linnich.

Pierwsze zlecenie otrzymała nadreńska firma witrażowa Heinricha Oidtmanna. Już w roku 1868 gotowe było przeszklenie dywanowe do dwunastu okien korpusu nawowego oraz witraże figuralne z postaciami apostołów, w architektonicznym obramieniu, do trzech okien północnych prezbiterium (ich osadzenie nastąpiło dopiero w roku 1874). Dzieło Oidtmanna nie spotkało się jednak ze szczególnym uznaniem ze strony kapituły.

Być może z tego powodu, przez kolejne czterdzieści lat, oszklenie katedry kontynuowały inne pracownie? Adalberta Rednera z Wrocławia i Josepha Marii Machhausena z Koblencji. Prace na oszkleniem nawy południowej rozpoczęto, w roku 1877, od dwóch okien kaplicy Zbawiciela, do których wrocławska pracownia Adalberta Rednera, wykonała witraże z wzorami dywanowymi. W ciągu kolejnych dwóch lat (1878 i 1880), w tym samym warsztacie, powstały dwa okna nawy południowej z ujętymi w architektoniczne ramy, scenami Narodzin Matki Boskiej i Ofiarowania w Świątyni. Okna te również nie zostały zbyt łaskawie ocenione przez kapitułę. Rozważano, czy w przyszłości nie należy ich zastąpić bardziej stosownym oszkleniem, ponieważ ufundowane zostały zanim określono program całego cyklu.

Ostatecznie jednak kapituła wzięła pod uwagę pomysł biskupa Philippa Krementza, który już w 1878 roku proponował aby okna południowe nawy i prezbiterium ozdobić przedstawieniami radości i cierpień Matki Bożej. Zdecydowano, mimo wcześniejszych zastrzeżeń, nawiązać do okien Rednera i kontynuować sceny maryjne. Jednak zadanie to powierzono już innej pracowni – Josepha Marii Machhausena z Koblencji, który był „ciepło polecany z wielu stron”, jak pisał proboszcz katedralny i historyk warmiński, Franz Dittrich. Program ikonograficzny, ukończonych w roku 1888, witraży odbiegał nieco od propozycji biskupa Krementza ograniczony został bowiem tylko do pięciu okien nawy i obejmował: tajemnice radosne, bolesne i chwalebne różańca świętego. W każdym z okien umieszczono po trzy obrazy medalionowe w ozdobnym obramieniu (z wyjątkiem okna nad kruchtą gdzie zmieścić się mogły tylko dwa). Sceny ujęte były w bordiurę z liści i pędów akantu przeplatanych wstęgą geometryczną (w trzech oknach) albo w architektoniczne ramy (w dwóch oknach). Witraże te, wykonane tradycyjną techniką, z angielskiego szkła antycznego, wpisały się znakomicie w gotycką bryłę katedry. Mówiono, że były to najlepsze witraże, jakie wyszły z pracowni Machhausena.

W roku 1907, po czterdziestu niemal latach, warsztat Oidtmana znów otrzymał zlecenie od kapituły warmińskiej. Pracownie w tym czasie prowadził, kolejny witrażysta z tej rodziny, Heinrich II Oidtmann, a zamówienie dotyczyło okien południowych prezbiterium, które miały głosić chwałę Trócy św i Matki Bożej, patronki katedry. Okno pierwsze od wschodu przedstawiało Te Deum, czyli wychwalanie Boga w Trójcy św. przez chóry aniołów, apostołów, męczenników oraz przedstawicieli kościoła na ziemi. Umieszczono tu postać ówczesnego biskupa Andreasa Thiela oraz członków kapituły, a wśród nich nawet proboszcza Dittricha, który zajmował się sprawami związanymi z oszkleniem katedry. Okno, drugie od wschodu, przedstawiało Chwałę Maryi, a wśród adorujących ją postaci znalazł się min. … Mikołaj Kopernik. Dwa kolejne okna (a właściwie „połówki” okien nad Kaplicą Polską), ukazywały, ujęte w architektoniczne ramy, sceny męczeństwa św. Andrzeja – drugiego patrona katedry oraz św. Wojciecha. Ponadto, w tym samym czasie, do okna wschodniego prezbiterium firma Oidtmanna wykonała również rozetę witrażową z przedstawieniem Gołębicy Ducha Św. Po czterech latach, od zakończenia tych prac, w roku 1911 r., Heinrich II Oidtmann otrzymał zlecenie dotyczące trzech okien północnych prezbiterium. Wykonane przez jego ojca, czterdzieści cztery lata wcześniej, witraże z postaciami apostołów, przepuszczały jakoby zbyt mało światła, więc postanowiono je zastąpić wypełnieniem witrażowym z jasnymi wzorami dywanowymi. W tym samym roku zamówiono także przeszklenie dywanowe z monogramem Maryi do okna nawy południowej (nad wejściem do kaplicy Zbawiciela).

Zniszczenia ostatniej wojny spowodowały, że z ostatniego oszklenia katedry fromborskiej ocalało niewiele. Choć większość katedralnych witraży powstała w warsztacie Oidtmanna z Linnich dziś niewiele zostało z jego pracy. Z sześciuset wykonanych przez tę pracownię kwater (stanowiących wypełnienie dwudziestu jeden okien) na miejscu pozostało zaledwie trzydzieści. Ocalała jedynie rozeta w ścianie wschodniej prezbiterium, okno nad kaplicą Zbawiciela oraz okna zachodnie korpusu nawowego. Z pięciu okien Machhausena (w których było dwieście dziesięć kwater) przetrwały tylko dwa (a w nich dziewięćdziesiąt kwater). Z dwóch okien Rednera, w nawie południowej, w całości pozostało tylko jedno. Natomiast Rednerowskie witraże dywanowe z okien kaplicy Zbawiciela, poważnie zniszczone, w latach 90. XX wieku zastąpiono nowymi. Przepadło również oszklenie Adolpha Seilera z Kaplicy Polskiej.

W roku 1995 Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku podjęło rekonstrukcję pozostałości witraży zdjętych po wojnie z okien katedry. Przy współpracy wrocławskiej pracowni witrażowej Sławomira Oleszczuka udało się, jak dotąd, odtworzyć sześćdziesiąt kwater. Niewiele to, patrząc na straty, ale zarazem dużo, jeśli wziąć pod uwagę w jakim stanie znajdował się materiał nad którym rozpoczęto pracę, a były to destrukty kwater w postaci pogiętej siatki ołowiowej z resztkami szkieł oraz stos gruzu szklanego. Niestety powrót zrekonstruowanych kwater na ich historyczne miejsca w oknach katedry jest niemożliwy. Ze względu na fatalny stan zachowania konserwacja mogła być prowadzona tylko z myślą o ich umieszczeniu w warunkach ekspozycji muzealnej. Dziś zbiór ten stanowi unikalną, w skali kraju, muzealną kolekcję XIX i XX-wiecznych witraży sakralnych. Odzyskane witraże zobaczyć można na wystawie „Fromborskie Witraże”, w sali gotyckiej starego pałacu biskupiego na Wzgórzu Katedralnym.

Podczas rekonstrukcji udało się odtworzyć kwatery wszystkich warsztatów witrażowych zaangażowanych w ostatnie oszklenie katedry – Adolpha Seilera, Heinricha Oidtmanna, Adalberta Rednera, ale przede wszystkim Josepha Machhausena, którego witraży odzyskano najwięcej (czterdzieści sześć kwater). Rekonstrukcja prowadzona jest w dalszym ciągu, dlatego aranżacja wystawy ulega zmianom. Obecnie ekspozycja pokazuje głównie kwatery warsztatu Machhausena. Są tu fragmenty takich scen jak: Ucieczka do Egiptu, Odnalezienie Jezusa w świątyni, Święta Rodzina, Ukrzyżowanie Chrystusa, Pieta oraz Zesłanie Ducha Świętego.

Kuratorka wystawy: Weronika Wojnowska

Realizacja techniczna wystawy: Andrzej Długołęcki, Dariusz Grzesiak

Przygotowanie konserwatorskie obiektów: Sławomir Oleszczuk

Kategorie
GMACH GŁÓWNY

Wizerunki Kopernika w medalierstwie i numizmatyce

Ekspozycja „Wizerunki Mikołaja Kopernika w medalierstwie i numizmatyce” ma na celu prezentację medali, monet oraz banknotów z wizerunkiem wielkiego uczonego, znajdujących się w naszych zbiorach i pokazanie zróżnicowania w sposobie przedstawiania Mikołaja Kopernika w sztuce drobnego reliefu. Autorami prezentowanych wizerunków są przeważnie artyści o wyrazistej sylwetce twórczej i silnej osobowości, autentyczności i niepowtarzalności, posługujący się bogactwem i różnorodnością środków. Jedne wizerunki są rozpoznawalne natychmiast, przy innych należy się zastanowić, kto jest na nich pokazany. Niektóre ujęcia wielkiego uczonego zostały zaczerpnięte bezpośrednio z popularnych portretów, inne powstały z połączenia cech różnych podobizn, przetransponowane na własny sposób, w wyniku czego możemy oglądać różne przedstawienia.

Wśród prezentowanych obiektów można zobaczyć m.in. plakiety Józefa Stasińskiego, które sprawiają wrażenie jakby były namalowane, ukazujące Mikołaja Kopernika według portretu J. Falcka, Bacciarellego oraz podobizny ze zbiorów Gołuchowskich, najrzadszą próbę międzywojenną z najbardziej oryginalnym wizerunkiem Mikołaja Kopernika, najefektowniejszy banknot, jaki kiedykolwiek pojawił się w obiegu z wizerunkiem Mikołaja Kopernika o nominale 1000 złotych z 1965 roku, oraz bon fromborski o nominale 20 koperników z rekonstrukcją twarzy Mikołaja Kopernika dokonaną przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej.

Mikołaj Kopernik budził zainteresowanie artystów malarzy i drzeworytników od XVI wieku. W medalierstwie nastąpiło to około dwa wieki później bo dopiero w XVIII wieku, a w Polsce na początku XIX wieku. Najpóźniej Mikołaj Kopernik zagościł na numizmatach, na banknotach pojawił się pierwszy raz w drugiej połowie XIX wieku, a na monetach na początku wieku XX.

Do najdawniejszych wizerunków Kopernika należy olejny portret autorstwa Tobiasza Stimmera, znajdujący się na słynnym zegarze astronomicznym w Strasburgu, obraz olejny z epitafium wielkiego astronoma znajdujący się w katedrze śś. Janów w Toruniu oraz portret gimnazjalny z Biblioteki Gimnazjum Akademickiego w Toruniu. Wizerunki te dają pewne wyobrażenie o tym, jak mógł wyglądać uczony. Niestety, żaden z tych portretów nie był malowany z natury, wszystkie powstały już po śmierci Kopernika. Z pośrednich przekazów wiadomo, że zarówno portret strasburski, jak i portret gimnazjalny powstały na podstawie niezachowanego do dziś obrazu do którego wielki uczony pozował, lub według innych sam namalował.

Artyści medalierzy chętnie umieszczali na swoich dziełach wizerunki Kopernika. Wzorowali je na zachowanych portretach, tylko w innym materiale i w innej technice, sięgając również do literatury, aby pokazać jak najlepiej nie tylko cechy fizyczne, ale także złożoność charakteru osoby, którą pragnęli upamiętnić. Sposób przedstawiania rysów twarzy, ubioru i atrybutów kształtował się stopniowo. Powszechnie wykształcił się stereotypowy portret dojrzałego mężczyzny o wyrazistych surowych rysach twarzy, z wystającymi kośćmi policzkowymi i długim ostrym nosem i charakterystycznych sięgających ramion bujnych włosach z przedziałkiem po prawej lub po lewej stronie, z częściowo zasłoniętym czołem i uszami, z konwalią w dłoni. Wizerunek dopełniały motywy heliocentryczne i panoramy miast. Z czasem, niektórzy artyści odchodzili od znanych nam podobizn i zaczęli szukać nowych środków wyrazu w przedstawianych portretach.

Kuratorka wystawy: Marta Jagła

Realizacja techniczna wystawy: Andrzej Długołęcki, Dariusz Grzesiak, Paweł Chorostian

Opracowanie graficzne: Janusz Goliński

Skip to content